sobota, 28 lutego 2009

Super Rouge cz.1

druga wysilała umysł jednak nie mogła wymyślić sposobu. Tikal stała nadal pośrodku z rozdziawioną gębą a Shadow nadal trzymał ją na rękach. Ejejej a może po kolei?Chyba się zapędziłam XDZaczęło to się tak:Sonic i Knuckles znowu się pokłócili.Tym razem o jakąś głupotę. Drużyna Szmaragdu i Shadow wrócili do swej siedziby na Angel Island. Musieli jednak pilnować Głównego Szmaragdu i Mglistego Kryształu na wypadek kolejnego sabotażu. Był piękny słoneczny dzień,bo na Angel Island zawsze było ciepło. Co tu dodać, dwie pary zrobiły piknik pod dwoma potężnymi kamlotami. Tikal i Rouge się opalały, Shadow czytał z MP4 w uszach.Zastanawiał się jak zremiksować i zmiksować dwa przeboje: ,,Maria,Maria'' i ,,Shadow'' hmm ciekawy mix Santany i Simpson by wyszedł XD. Knuckles zabawiał ich szpiega,posłańca i maskotkę:Coco[Koko]. Coco była Chao uzywanym jako maskotka w sklepie odzieżowym. Miała, bo to była dziewczynka ,ciasną klatkę i złe warunki. Tikal zwana żartobliwie przez Knuxa ,,rzeczniczką do spraw Chao'' albo ,,matką Teresą od bezdomnych Chao''oczywiście zakradła się do sklepu i wykradła Chao. Nazwała ją Coco. Coco wyglądała niemal jak Tikal:była pomarańczowa w szeroko rozstawioną kratkę z wąskich zielonych linii. Coco była starsza od Cheese'a i większa. Była też mądrzejsza. Umiała powiedzieć kilka słów a jej ,,kropka nad głową'' [jak ja to nazywamXD] zmieniała kształt zależnie od zamiarów Coco. Gdy wracała z misji szpiegowskiej najpierw jej kropka zmieniała się w wykrzyknik potem w jeża. A już potem to zależnie od misji. Knuckles uczył ją mówić ,,Rouge ''XD.-Nooo...powiedz to mała! Rou-ge!-Chaouge!-U Coco był problem z ciągłym mowieniem ,,Chao''.-Prawie dobrze...-Knuckles nie był dobrym belfrem.-Daj spokoj bieduli nich odpocznie przed kolejnymi misjami.-Rouge usiadła i objęła go za szyję-Mógłbyś się zająć czymś innym...np. Mną! Zaczęli się...Ekhem ekhem ^^''-Ogłuchniesz jak będziesz tyle słuchał!-Tikal wymownie odwróciła się od kuzyna robiącego [użyje określenia z The Sims 2] bara-bara XDDDDD,i spojrzała na Shadowa.-Co?!Co mówisz?!-krzyknął Shadow.-Ech...o tym mówię...-Tikal wyjęła mu słuchawki z uszu i usiadła na przeciwko niego.-Co oni tam robią?-Shadow probował wychylić się zza Tik.-Lepiej nie wiedzieć -Tikal zaczęła udawać że kaszle.-Achaaaa-Shad pokiwał głową i zaczął coś pokazywać Tik w swojej książce. Pomyślałby jakiś fan Shadikal że Shad i Tik powinni wziąść z Knuxa i Rouge przykład ,ale Shadow to Shadow on nawet do całowania jest niechętny >3 Biedna Coco odeszła w niepamięć więc odleciała sobie na wycieczkę.Tymczasem gdzie indziej...-Wooow Jajo ten sprzęcior jest super! Hmm jak mogliśmy z tobą walczyć-niebieski jeż przymierzał rękawice strzelające siecią.-Do czego to słuzy?-różowa zerknęła na metalową koronkę dorobioną do sukienki.-Naciśnij guzik i się obruć-powiedział podstarzały ,gruby facet.Amy nacisnęła guzik i się obruciła. Z brzegów jej sukienki zaczęły lecieć krople laserów.-Cool!Tails sprawdzał możliwości kasku z podczerwienią,mikroskopem, noktowizorem i pistoletem.Ciąg dalszy części pierwszej w produkcji XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz